Jakoś nie mogę przekonać się do kinowych animacji i utrzymanych w podobnym duchu projektów. Zupełnie nie ruszył mnie Shrek, Madagaskar itp. Wiem jednak, że fanów filmów wykonywanych tą techniką jest całkiem sporo i to właśnie do nich kieruję ten wpis.
Co zatem powiecie na przedstawienie losów klocków lego w waszym ulubionym stylu? W mniej więcej siedemnastu minutach zawarto historię powstania i rosnącej popularności tej zabawki. Od małej firmy do chłodnego, bezdusznego molocha (nad ostatnim etapem niezmiennie ubolewam). Ciekawe czy Ole Kirk Christiansen byłby dumny z dzisiejszej korporacji LEGO.
Film powstał z okazji 80-lecia założenia firmy produkującej klocki, powoduje rozczulenie oraz chęć pobiegnięcia do sklepu z portfelem w zębach. Ale to tylko materiał promocyjny, pamiętajcie o tym. Miłego oglądania.