Uwielbiam trafione prezenty i szczerze wolę gdy ktoś potknie się próbując, zamiast od razu uderzać w standardy. Choć akurat w tym wypadku o pomyłce nie może być mowy. Niby co lepszego można podarować klockomaniakowi niż idealne pudełko na ulubioną zabawkę? Zwłaszcza, gdy samo pudełko ma kształt klocka i jest fenomenalnie wykonane.
Na zdjęciach poniżej znajdziecie największy dostępny pojemnik „Brick 8″, ale w sprzedaży są także rozmiary 4, 2 i 1. Podobnie sprawa ma się z kolorami (tu dobroczyńca się wykazał i ofiarował mi prezent w mojej ulubionej barwie), z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Wersja, którą otrzymałem jest naprawdę spora (aby to zobrazować postawiłem na pudełku komputer 13′) i przy wymiarach 25x50x18 pomieści około 10 litrów elementów. To dużo, jednak o wiele za mało by przechować wszystkie moje zbiory. Na szczęście pojemniki można łączyć na tej samej zasadzie na jakiej układamy klocki. Mam zatem nowy quest, zbudować coś sensownego z takich części.
A same pudełka bardzo polecam jako prezenty. Sądzę, że nie znajdzie się fan lego, który by się z takiego podarku nie ucieszył.